poniedziałek, 3 grudnia 2012

Capitolo Uno

Jest 22 grudnia mamy przerwę świąteczną, także jeszcze dwa dni i będę  miała 17 lat. Ta, tak mam urodziny 24 grudnia. Ludzie się tum jarają sama nwm co w tym fajnego. No przecież każdy ma kiedyś urodziny nie.? no a to że ja mam akurat w wigilie to tak wisi mi to bardziej jaram się wigilią niż urodzinami. Ogl. od kąt przeprowadziliśmy się do Londynu jest jakoś inaczej, nwm czemu może dlatego że tu w zimę pada śnieg.? w Polsce od kilku lat nie padał śnieg, tak wiem banalny powód ale nie wyobrażam sobie świąt bez śniegu.
to jak śmingus-dungus bez wody.? coś w tym stylu. 
-Domi.!!- tak moje rozmyślenie przerwała moja mama
- taaak.?!?
- pójdziesz na spacer z psem.??
-ok już idę. !
ubrałam się w niebieskie rurki, bluzę z napisem  " I <3 MUSIC" czarne buty "Emu" i czarny płaszcz.
Wzięłam mojego psa na smycz i poszliśmy na spacer.
Spacerowaliśmy sobie po parku aż w końcu postanowiłam spuścić Antka <mojego psa> ze smyczy.
Sprawdziłam godzinę a Antek mi uciekł. Boże  co ja powiem mojemu tacie.! Przecież on świata poza nim nie widział, on był dla niego jak 4 syn.
- Antek.! Antek.!! 
nic nie ma go, zrozpaczona usiadłam na ławce schowałam twarz w dłonie i zaczęłam płakać. 
______________________
przepraszam że taki krótki.
ale postanowiłam coś dodać już teraz.
postaram się dodawać codziennie rozdziały.
mam nadzieje że będziecie czytać i będzie wam się podobał.!
błagam o komentarze.! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz